poniedziałek, 16 maja 2011

Ziaja

Bardzo dziękuję Kosmetykoholiczce za ogromną pomoc w odzyskaniu posta skasowanego przez Bloggera:)
Zapraszam wszystkich na jej bloga, sama często tam zaglądam i uważam że jest świetny:)



Dzisiaj pokażę Wam kosmetyki z firmy Ziaja, które mam w swojej kolekcji. Ze wszystkich jestem zadowolona:)
Peeling czekoladowy chyba nie jest dostępny w regularnej sprzedaży, nigdy nie widziałam go w sklepach, dostałam go kiedyś gratis do zakupów. Na opakowaniu nie ma informacji czy powinnyśmy go używać do twarzy czy do ciała, ja używam do twarzy i jest świetny, ma małe drobinki, które świetnie usuwają martwy naskórek, ale nie podrażniają. Pachnie bosko :D


Krem Masło Kakaowe jest za tłusty żeby używać go codziennie, chyba że ktoś ma bardzo suchą skórę. Przy nakładaniu rozwarstwia się, jakbyśmy smarowały się wodą z olejem, dość długo się wchłania, a skóra strasznie się od niego świeci. Nie pachnie tak rewelacyjnie jak pozostałe produkty z tej serii. Kosztuje 3,50.
Nakładam go zawsze na podrażnioną skórę, np po opalaniu, albo jak uczuli mnie jakiś kosmetyk. Świetnie łagodzi podrażnienia!

Płyny do higieny intymnej chyba różnią się tylko zapachem, kolorem i wielkością opakowania.
Ziaja med są dostępne tylko w aptekach, Intima są dostępne wszędzie. Mój ulubiony to konwalia, duża butelka 500ml kosztuje 5-7zł. Ten mały, Ziaja med kupiłam ze względu na małe opakowanie z pompką, kosztował około 7zł, jest bezzapachowy, nie zauważyłam żeby był lepszy od tego zwykłego, taniego. Płyn jak płyn. Nie podrażnia i na długo odświeża.
Błyszczyki Blubel to pachnąca owocami wazelina w tubce, raczej nie daje efektu jak błyszczyk, to bardziej balsam ochronny. Używam jej też na skórki wokół paznokci i na bardzo suchą skórę. Kosztuje 6 zł, a to naprawdę nic innego jak zwykła wazelina. Trochę drogo.
Bloker najpierw używamy go przez trzy noce z rzędu, później 1-2 razy w tygodniu, nie wolno go używać na podrażnioną, ani świeżo wydepilowaną skórę, bo piecze tak że można znieść jajko. Trochę wysusza skórę, ale można przecież użyć balsamu nawilżającego. Bloker nie ma żadnego zapachu. Naprawdę działa! Skóra jest zawsze sucha i bez zapachu, zero potu. Kosztuje 7zł za 60ml
Ziaja Med Demakijaż oczu absolutnie nie podrażnia, nie szczypie oczu nawet jak dostanie się do środka. Zmywa rewelacyjnie, nie trzeba trzeć oka, nie powoduje wypadania rzęs, nadaje się też do twarzy, albo zamiast płynu micelarnego. Kosztował 8zł, tylko w aptekach.

Kuracja łagodząca zmiany trądzikowe nie mam trądziku, ale ma problem z naczynkami na policzkach, oraz świecącą strefę T. Ten krem uszczelnia naczynia krwionośne i redukuje produkcję sebum. Może nie matuje tak jak Normaderm Vichy, ale skóra wygląda zdrowo i na pewno się nie świeci. Używam go codziennie, na noc i na dzień pod makijaż. Kosztuje tylko 12zł, ale jest lepszy od wielu droższych kremów, używam go non stop od 3 tygodni i jest moim ulubieńcem.

Krem pod oczy Kuracja łagodząca dla oczu nadwrażliwych, dostałam ten krem jako gratis do zakupu kremu i demakijażu, używałam tylko raz, bo muszę najpierw zużyć poprzedni krem. Nie podrażnił mnie, ogólnie w porządku:)
Jaśminowy płyn micelarny świetnie zmywa makijaż, nawet kiedy wydaje nam się że skóra jest już w stu procentach czysta, ten płyn zawsze usunie jeszcze jakieś zanieczyszczenia. Oczyszcza rewelacyjnie, tylko szkoda że do oczu się nie nadaje... Piecze niemiłosiernie! Na opakowaniu jest informacja, że produkt zawiera specjalną formułę, dzięki której produkt nie dostaje się tak łatwo do worka spojówkowego- nie prawda! Nie przecierałam nim nawet powiek, tylko okolice a mimo to piekło i szczypało... Twarz oczyszcza świetnie, ale od oczu trzymać z daleka... Kosztuje chyba 8zł

Termowyszczuplający żel rozgrzewający może nie wyszczupla ale z cellulitem radzi sobie w tydzień pod warunkiem że masujemy i używamy 2 razy dziennie. Nie jest łatwo z nim wytrzymać, bo efekt rozgrzewania jest bardzo silny. Na lato na pewno się nie nadaje, ale wiem że jest też wersja chłodząca. Świetny produkt jeśli chcemy wygładzenia i usunięcia cellulitu. Kosztuje około 15zl.


Na koniec rozdanie z ostatniej chwili:
zajrzyjcie na bloga Tysiąc Jeden Pomysłów i Pasji
do wygrania aż dwa zestawy nagród:)
Obserwujcie tego bloga bo jest świetny:)

6 komentarzy:

  1. zazdroszczę blokera, muszę go w końcu gdzieś upolować!
    co do mojego malutkiego rozdanka - takie jest założenie, że jest dla osób, które do mnie zaglądają :) no i każdy ma równe szanse, bo na 1 osobę przypada 1 los :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jaka masakra, ja też chcę peeling myjący czekoladowy, chliiiiiiiiiip dlaczego dlaczego nie ma go w normalnej sprzedaży. och.
    a tak poza tym to ja też lubię ziaję bardzo. właściwie przekonałam się tak na serio serio do ich kosmetyków dopiero jak miałam trudny moment z atopowością i ziaja med sprawdziła się tak samo dobrze jak la roche posay czy emolium czy tam inne oilatum itd

    OdpowiedzUsuń
  3. ale kolekcja :)
    ja lubię ich żele pod prysznic, masło kokosowe przyspieszające opalanie i krem do twarzy UVA UVB

    OdpowiedzUsuń
  4. Mija 6 godzina i jak na razie poprawek wymaga tylko nos. Zaczął się lekko świecić po ok 4h. Mam cerę normalną, na policzkach suchą. Myślę, że przy mieszanej może się sprawdzić, ale to i tak jest indywidualna kwestia.

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię ksometyki z ziaji ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Ziaja ma świetne kosmetyki, ja widziałąm ostatnio w rossmannie ten peeling i chciałam się nawet na niego skusić, a ten kremik kakaowy zapłaciłam niecałe 3 zł, uzywam go na noc i rano mam gładką skórę na twarzy, bardzo go lubię :D

    OdpowiedzUsuń